Filmowe podsumowanie lipiec 2021
Lipiec upłynął mi pod znakiem różnorodności filmowej. Fabuły, serial, dokumenty. Dramaty, sensacje, melodramaty. Były i perełki i „gnioty”. Kolejność w kategoriach wg. kolejności oglądania.
Fabuły:
- „Kierowca” Jeremy Rush (2017, USA) 5/8
Bardzo dobra rozrywka, fajnie zrealizowany. Trzyma w napięciu.
- „Znachor” Jerzy Hoffman (1981, Polska) 5/8
Polska klasyka. Jako melodramat, romans wytrzymuje próbę czasu.
- „Drive” Tarun Mansukhani (2019, Indie) 3/8
„Szybcy i wściekli” w wersji bollywood? Cóż oglądacie na własną odpowiedzialność ?
- „Najlepsi wrogowie” Robin Bissell (2019, USA) 5/8
Dobry dramat historyczny. Historia oparta na faktach. Ciężko się ogląda, ale taki na czasie film.
- „Zimna wojna” Paweł Pawlikowski (2018, Polska) 8/8
O tym filmie to nie trzeba dużo pisać. Już o nim napisano chyba wszystko.
Dokumenty:
- „Joan Didion: Wszystko w rozpadzie” Griffin Dunne (2017, USA) 2/8
- „Opowieść o Susan Sontag” Nancy D. Kates (2014, USA) 6/8
- „Scena ciszy” Joshua Oppenheimer (2014, Dania, Finlandia, Francja, Holandia, Niemcy) 8/8
- „Ujawnienie” Sam Feder (2020, USA) 3/8
- „What Happened, Miss Simone” Liz Garbus (2015, USA) 7/8
Seriale:
- „Atypowy” twórca Robia Rashid (2017-2021, USA) 7/8
Punktacja: skala od 1 do 7. 1 – zły, 2 – słaby, 3 – może być, 4 – średni, 5 – dobry, 6 – bardzo dobry, 7- świetny, 8 – wybitny, A – ale o co chodzi?.