Aktorzy w teledyskach. Tym razem sprawdzałam Toma Hanksa. Aktor występuje nie tylko w filmach pełnometrażowych. Zdarza mu się wystąpić również w teledyskach. W czym mogliśmy go zobaczyć?
Na początek, sam początek czyli rok 1987 i zaczyna się naprawdę grubo.
Dawno dawno temu w 1987 roku powstał film – komedia policyjna – „Dziennik sierżanta Fridaya” (w oryginale „Dragnet”). W rolach głównych wystąpili Dan Aykroyd i Tom Hanks. Pamiętam tą komedię. Najmądrzejsza i najśmieszniejsza to ona nie była. Ale cóż wymagać. Ale zagrali tam świetni aktorzy, a za kamerą stanął Tom Mankiewicz. To tego filmu powstała piosenka „City of Crime”, którą zaśpiewali – a raczej zarapowali – Dan Aykroyd i Tom Hanks. Twórcami piosenki byli Peter Aykroyd, Dan Aykroyd i Pat Thrall. Natomiast teledysk wyreżyserował Marty Callner. Muszę przyznać gruby temat. Niestety nie znalazłam wersji oryginalnej na youtube. Jest tylko taka nagrana z telewizora przez fanów.
Cóż Panowie faktycznie tam rapują. ? Ale jak rapują, to zostawiam bez komentarza ?
Oczywiście nie mogło zabraknąć Toma Hanksa w teledysku do piosenki „Streets of Philadelphia”, którą wykonywał Bruce Springsteen. Ale wynikało to z faktu, iż była to piosenka przewodnia do filmu „Filadelfia” w którym Tom Hanks zagrał główną rolę. Dodatkowo w teledysku pojawiają się tylko kadry z filmu z Tomem Hanksem i nic więcej. Głównym bohaterem klipu jest Bruce Springsteen, który przechadza się po ulicach Filadelfii i śpiewa swoją piosenkę. Za reżyserię teledysku odpowiedzialni byli Jonathan Demme (reżyser filmu „Filadelfia”) i Ted Demme. A został zrealizowany w 1994 roku.
W 2015 roku Peter Glanz zrealizował teledysk do piosenki Carly Rae Jepsen – I Really Like You. Główną rolę w teledysku, oprócz oczywiście piosenkarki – wystąpił Tom Hanks jako – Tom ? Towarzyszymy bohaterowi od samego rana, pobudka, ubieranie się, chodzenie po ulicy, jazda samochodem, czy w końcu widzimy go tańczącego z wokalistką i grupą osób. Tom cały czas rusza ustami, „że niby śpiewa piosenkę”. Fajny, przyjemny teledysk. Szału nie ma, ale zabawa i pozytywne wibracje są. Zarówno dla nas widzów i jak widać dla odtwórców głównych ról ?
Pozdrawiam
Gosia Stanek