Kolekcja VHS – Filmy z lat 30.

Pożegnania z kolekcją VHS ciąg dalszy. Tym razem wspominam filmy z lat 30. Trochę się tego uzbierało.

Morderstwo (Murder!) (1930)

Reżyseria Alfred Hitchcock, zdjęcia Jack E. Cox, wystąpili: Herbert Marshall, Norah Baring, Phyllis Konstam.

Młoda aktorka zostaje oskarżona o zabicie swojej koleżanki.  Wszystkie dowody wskazują na nią. Ona sama wypiera się wszystkiego i zasłania się brakiem pamięci. Ława przysięgłych szybko podejmuje decyzję. Jednak jeden z przysięgłych nadal ma wątpliwości. Dlatego, już po wydaniu wyroku, gdy dziewczyna oczekuje na wykonanie kary śmierci – podejmuje własne śledztwo. Czas jednak nieubłagalnie ucieka. Czy uda mu się ocalić dziewczynę?

Film ma wiele nieoczekiwanych zwrotów akcji. Ale jest sprawnie zrealizowany, szczególnie w warstwie fabularnej. Do końca nie wiemy kto zabił, i w jakim kierunku idzie śledztwo. Najsłabszym ogniwem w filmie jest aktorstwo. Jakoś taka „drewniana” jest ta gra. Jakby brak zaangażowania ze strony aktorów. Co powoduje, że trudno się zaangażować w fabułę, i nie ma chęci stanąć po którejś ze stron. Ale ogólnie film bardzo ciekawie zrealizowany.

Taka uwaga, w sądzie obrońcą oskarżonej jest kobieta. Rzadkość w filmach z tamtego okresu.

 

Małpi interes (Monkey Business) (1931)

Reżyseria Norman Z. McLeod, zdjęcia Arthur L. Todd, występują: Zeppo Marx, Groucho Marx, Harpo Marx, Chico Marx

Jeden z tych filmów, który wypada z pamięci bardzo szybko. 😊

 

Numer siedemnaście (Number Seventeen) (1932)

Reżyseria Alfred Hitchcock, zdjęcia Jack E. Cox, Bryan Langley, muzyka Adolph Hallis. Wystąpili: Leon M. Lion, Anne Grey, Josh Stuart.

Kolejny film Hitchcocka. Niestety ten film jest średni, a nawet ujmując to dokładnie słaby. Nie widomo o co chodzi. Kto jest kim. Czy ktoś zginął czy nie. W końcu po trudach i znojach dowiadujemy się, że chodzi o odnalezienie skradzionej biżuterii. Jeden ze złodziei ukrył ja w budynku przy stacji kolejowej. Ale gdzie dokładnie nie wie nikt. Ogólnie pomieszanie z poplątaniem. A do tego słaba gra aktorska. Słaba realizacja.

 

Człowiek, który wiedział za dużo (The Man Who Knew Too Much) (1934)

Reżyseria Alfred Hitchcock, zdjęcia Curt Courant, muzyka Arthur Benjamin. Wystąpili: Leslie Banks, Edna Best, Peter Lorre, Frank Vosper.

Terroryści, szpiedzy. Walka między mocarstwami. Zamach. A wśród tego wszystkiego rodzina, która zostaje wplątana w rozgrywkę polityczną. Gdy ojciec rodziny wchodzi w posiadanie tajnej informacji, życie jego i najbliższych jest w niebezpieczeństwie. A dokładnie życie jego córki. Całość filmu wypada całkiem ok. Choć prawdopodobieństwo niektórych zdarzeń jest lekko wątpliwe i nieprzekonywujące. Końcówka rozczarowuje. Tak jakby zabrakło pary reżyserowi, albo jakby do końca nie było pomysłu na kwestie rozegrania zamachu. Szału nie ma. Ale tragedii też nie. Można zobaczyć. Sprawnie zrealizowany film z lekkim rozczarowaniem.

 

39 kroków (The 39 Steps) (1935)

Reżyseria Alfred Hitchcock, zdjęcia Bernard Knowles, muzyka Jack Beaver, Louis Levy. Wystąpili: Robert Donat, Madeleine Carroll.

Kolejny film o szpiegach w dorobku Alfreda Hitchcocka. Przypadkowy mężczyzna zostaje wplątany w szpiegowska intrygę. Czy uda się powstrzymać szpiegów przed wywiezieniem z Anglii ważnych informacji dotyczących przemysłu lotniczego? Film nie porywa, ale nie jest tez najgorszy. Niezły film, który można obejrzeć.

 

Noc w operze (A Night at the Opera) (1935)

Reżyseria Sam Wood, Edmund Goulding, zdjęcia Merritt B. Gerstad, muzyka Herbert Stothart. Wystąpili: Groucho Marx, Harpo Marx, Chico Marx

Kolejny z filmów, który wypada z pamięci bardzo szybko. 😊

 

Pan z milionami (Mr. Deeds Goes to Town) (1936)

Reżyseria Frank Capra, zdjęcia Joseph Walker, muzyka Howard Jackson. Wystąpili: Gary Cooper. Jean Arthur, George Bancroft, Lionel Stander.

Coś mi gdzieś świta coś, tam z tyłu głowy. Ale nie wiem co bo filmu nie pamiętam. 😊 Film w 1937 roku zdobył Oscara w kategorii Najlepszy reżyser – Frank Capra

 

Sabotaż / Tajny agent (Sabotage) (1936)

Reżyseria Alfred Hitchcock, zdjęcia Bernard Knowles, muzyka Hubert Bath, Jack Beaver, Louis Levy. Występują: Sylvia Sidney, Oscar Homolka, John Loder, Desmond Tester.

Nawet nie wiedziałam, że mam tyle starszych filmów Hitchcocka w swojej bibliotece. Ale fajnie, dzięki temu mogę je sobie odświeżyć 😊 Kolejny, który wpadł mi w ręce to „Tajny agent” (choć kiedyś polskie tłumaczenie tego tytułu brzmiało po prostu „Sabotaż”).

Tym razem trudno powiedzieć z kim mamy do czynienia. Czy z grupą przestępczą, która chce zdezorganizować życie Londynu? Nieznane są również cele, jakie poprzez swoje działania chce osiągnąć ta tajemnicza grupa. Oprócz tego, że chcą wzbudzić strach u mieszkańców. Film nie zachwyca. Cała akcja nie trzyma w napięciu, z wyjątkiem jednej sceny. tej w której ma zostać dostarczona na określony czas i miejsce bomba. Czy nieświadomy niczego kurier zdąży? Czy też bomba wybuchnie nie tam gdzie powinna zabijając przypadkowe osoby. I dla tej sceny warto obejrzeć film.

 

Dzień na wyścigach (A Day at the Races) (1937)

Reżyseria Sam Wood, zdjęcia Joseph Ruttenberg, Leonard Smith, muzyka Franz Waxman. Wystąpili: Groucho Marx, Harpo Marx, Chico Marx, Allan Jones.

Poprzednie filmy z braćmi Marx nie zapadły mi w pamięć. Tak jest też i z tym.

 

Cieszmy się życiem (You Can’t Take It with You) (1938)

Reżyseria Frank Capra, zdjęcia Joseph Walker, muzyka Dimitri Tiomkin. Wystąpili: Jean Arthur, James Stewart, Lionel Barrymore, Edward Arnold.

Kolejny film, którego nie pamięta w ogóle. Zdobywca Oscara w kategorii Najlepszy Film i Najlepszy Reżyser w 1939 roku.

 

Starsza pani znika  (The Lady Vanishes) (1938)

Reżyseria Alfred Hitchcock, zdjęcia Jack E. Cox, muzyka Louis Levy, Charles Williams. Wystąpili: Margaret Lockwood, Michael Redgrave, May Whitty.

Trzeba przyznać, że film nadal trzyma w napięciu. I nadal  – przynajmniej ja – czekałam na rozwiązanie zagadki zniknięcia starszej pani. Wiadomo, po latach pewne wątki, czy rozwiązania filmowe rażą i to mocno. Ale patrząc na całość film ogląda się go bardzo dobrze. Co do gry aktorskiej też jest ok. Polecam do obejrzenia. jak będziecie mieć okazję, gdzieś zobaczyć ten film.

 

Pan Smith jedzie do Waszyngtonu (Mr. Smith Goes to Washington) (1939)

Reżyseria Frank Capra, zdjęcia Joseph Walker, muzyka Dimitri Tiomkin. Wystąpili: Jean Arthur, James Stewart, Claude Rains, Edward Arnold.

Młody, naiwny członek partii zostaje wybrany na Senatora. Najpierw nie chce podjąć się tej funkcji, ale dostrzega, że być może dzięki temu uda mu się zrealizować swój plan. Niestety w Senacie poznaje bezlitosną rzeczywistość. Korupcja goni korupcję, a tacy naiwniacy wykorzystywani są na wszelkie możliwe sposoby. Ten film Capry akurat utkwił mi w pamięci. Cóż, film oddaje wszystko to co w polityce jest najgorsze, bez względu na opcje polityczne i bez względu na czasy.

Film dostał Oscara w 1940 roku w kategorii Najlepszy Scenariusz, oryginalna historia (Lewis R. Foster)

 

 

Mroczne zwycięstwo (Dark Victory) (1939)

Reżyseria Edmund Goulding, zdjęcia Joseph Walker, muzyka Dimitri Tiomkin. Wystąpili: Bette Davies, George Brent, Humphrey Bogart, Geraldine Fitzgerald, Ronald Reagan.

Młoda, bogata kobieta wiedzie beztroskie życie. Korzysta z życia garściami. Jedyne co jej przeszkadza to powracający ból głowy. W końcu daje się namówić na wizytę u lekarza. A tam okazuje się…..

Ciekawy film, trzyma w napięciu. Fajnie sobie przypomnieć takie filmy.

 

Oberża Jamajka (Jamaica Inn) (1939)

Reżyseria Alfred Hitchcock, zdjęcia Bernard Knowles, Harry Stradling Sr., muzyka Eric Fenby. Wystąpili: Charles Laughton, Horace Hodges, Hay Petrie, Maureen O’Hara.

Rok 1819. Młoda kobieta, Mary przyjeżdża w odwiedziny do ciotki, która razem z mężem prowadzą oberżę „Jamajka”. Okazuje się, że oberża jest tylko przykrywką do prawdziwego „rodzinnego” biznesu jakim jest okradanie statków handlowych i to jeszcze w bardzo brutalny sposób. Grupa przestępcza w trakcie sztormów zwabia statki na skały. Statki rozbijają się, cała ich załoga jest zabijana, a cenne towary zabierane przez bandytów. Mary nie może się z tym pogodzić i chce zatrzymać ten haniebny proceder.

Cóż, przypominam sobie ostatnio wiele filmów Alfreda Hitchcocka i widać, że trudno utrzymać poziom. Jedne filmy wciągają mocno i do dnia dzisiejszego ogląda się je z wielkim zainteresowaniem, a inne niestety nie wzbudzają już takich emocji, a nawet można powiedzieć są słabe. I tak dla mnie jest z filmem „Oberża Jamajka”. Fabuła się nie klei, aktorstwo średnie. Ogólnie, nie polecam. Szkoda czasu.

Podziel się:

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dziewiętnaście + 2 =